Widzialem w sobote na Festiwalu Nocturna w Madrycie i bawilem sie calkiem niezle. Jest tam to, co w horrorach ery VHS, Cycki (a nawet wiecej), krew, swierniety zabojca i masa smiesznych akcji, ale to juz sami zobaczycie. Film w sam raz na piatkowy czy sobotni wieczor z kumplami przy piwie.