...i tak Ją uwielbiam. Ciepła, pełna pozytywnego dystansu do siebie i świata, bardzo inteligentna a do tego wszystkiego zjawiskowo piękna i niesamowicie kobieca. Kobieta marzenie... Serdecznie pozdrawiam Panią Renatę i wszystkich Jej fanów.
A tak poza tym to marna i mdła "aktorka" której dziesiątki wystawiają faceci myślący penisem. 1/10 ode mnie
W charytatywnych Milionerach miała pytanie o dinozaura, w którego nazwie znajduje się owoc. Jedna z odpowiedzi brzmiała DAKTYL, toteż pani Renatka stwierdziła, że to na pewno chodzi o daktylozaura.
W kraju płytkiego, kremówkowego, niedzielnego katolicyzmu polegającego tylko na tradycji chodzenia do kościoła (bo jeśli nie, to co ludzie powiedzą) taka postawa wymaga nie lada odwagi.