Świetna metafora obecnych czasów. I nie tylko o kinematografię chodzi. Duet Norton i Keaton, wyborny. Szczególnie ten drugi mnie zaskoczył. Ale, ale!!! Sposób kręcenia! Panie i Panowie, iluzja jednego ujęcia powoduje opad szczeny i uczucie uczestnictwa. Bycia tam na miejscu z aktorami. Kosmos. Gorąco polecam!