Bardzo dobrze się bawiłam na tej bajce :) Nie jest to może bajka pokroju Król Lew czy Piękna i
Bestie itp. lecz jest to można by powiedzieć... taka odskocznia od tamtych klimatów i obejrzenie
czegoś takiego luźnego, zabawnego i prostego :P Max jest postacią z którą dosyć łatwo się
utożsamić gdyż chyba wszyscy w wieku nastoletnim mamy takie humory jak on :) Uważamy że
jesteśmy już dorośli ale wciąż jesteśmy dziećmi a już na pewno dla naszych rodziców. A Goofy
zawsze będzie Goofy'm, fajtłapowatym, głupowatym i śmiesznym Goofy'm :) Ale bądźmy
szczerzy za to go właśnie kochamy, za to że potrafi nas rozśmieszyć. W tym filmie dobry z niego
ojciec, bardzo troszczący się o syna, czasami aż przesadnie co Max'a denerwuje. Bajka
dzieciństwa a jednak dobrze obejrzeć ją po wielu latach ponownie, tym bardziej że się o niej
zupełnie zapomniało (Jak ja mogłam xD) Piosenki bohaterów są naprawdę zabawne, a
piosenki Powerline'a na duży plus :) Muzyka w filmie? Nie jest jakaś zapierająca dech w
piersiach, ale świetnie oddaje klimat danej sytuacji. Dubbing Polski świetny, angielski z resztą
też :) Jednak nasz Polski czasem przewyższa oryginał. Dałam bajce 8/10 a jak wy oceniliście ?
A kto nie oglądał to Polecam wszystkim, myślę że będziecie się dobrze przy niej bawić :D