niskie oceny dają osoby, które nie mają podstawowego wykształcenia humanistycznego i nie potrafią
rozszyfrować najprostszej symboliki biblijnej, megalomani w stylu "nie rozumiem, więc beznadzieja".
lepiej oglądajcie Legalną blondynkę, bo tracicie czas, a film portalową renomę.
Warto zwrócić uwagę na plany filmowe wnętrza katedry WNMP w Sosnowcu przed pożarem z 29 października 2014 roku.
Widać zabytkowe freski Włodzimierza Tetmajera i Henryka Uziembło, które ucierpiały podczas akcji gaśniczej podczas pożaru.
Obejrzałem, nie żałuję, jeśli ktoś lubi wcześniejsze filmy Lecha Majewskiego to się nie zawiedzie. Film smutny, mroczny i mocny. Tragedia jednostki po wypadku samochodowym, obezwładniająca go depresja, senne zmory i wspomnienia utraconego na zawsze szczęścia . Film zdecydowanie nie dla każdego.
Proszę państwa, to jest Lech Majewski a wiec specyficzne, oryginalne kino. Dlatego warto spojrzeć na rezysera danego filmu, by potem móc przygotować sie na inną dawke emocji, wrażen i przemyśleń ,gdyż to seanse nie dla każdego smakosza piwa. To nasz polski Wes Anderson, Jim Jarmush, Akira Kurosawa, Tarantino itp....
Bardzo rzadko zdarza się, że po 15 minutach filmu mam ochotę go wyłączyć, wiedząc, że pozostała godzina nie jest w stanie go już uratować. Takim filmem jest "Onirica" Majewskiego. Bełkot, bełkot a cały film jest niczym droga przez mękę. Jak widać, zlepek symboliki oraz liczne nawiązania nie są w stanie zbudować udanej...
więcejZaciekawił mnie interesujący trailer, intrygująca okładka i... niskie noty dla tego filmu. Chciałem zweryfikować i samemu wyrobić sobie obiektywne zdanie. Bardzo ciężko było mi go zmęczyć. Realizacja, ujęcia, gra aktorska, amatorszczyzna w najgorszej postaci. Bardzo nieudolna próba silenia się na sztukę przez duże "S",...
więcejDla jasności lubię filmy wymykające się schematom, igrające z przyzwyczajeniami widza, tu jednak zabrakło kunsztu.
Bohaterowie cytują Heideggera czy Spinozę, mówią o Bogu w wielkich słowach, bez umiaru mieszają banał z mistyką… To samo dzieje się w warstwie obrazowej. Reżyser miota się pomiędzy pisaną grubą kreską...
Dziś obejrzałem na Transatlantyku (po seansie odbyło się spotkanie z reżyserem) Kolejny dobry, dla elitarnej widowni, film Majewskiego. Wiele świetnych scen. POLECAM!