Jedna z nielicznych komedii nakręcona w ostatnich latach na której naprawdę można się pośmiać. Do tego z morałem.

Moim zdaniem żaden to czarny humor. Żenujące pastwienie się nad dziećmi, które to zachowanie świadczy o niedojrzałości dorosłego (np. scena z dorosłością dziewczynki czy matką jednego z uczestników). Końcówka nikogo nie usprawiedliwia. Czy jeśli ktoś złamał przepis drogowy, mam prawo go ukarać w niewspółmierny sposób?
Odrażająca postać głównego bohatera jest tak dobrze skonstruowana, że miałam go dość w każdej minucie tego filmu.
Samemu filmowi należy się szóstka za konsekwencję w tworzeniu złej postaci.