To jest naprawdę dobra bajka. Po genialnej "Krainie Lodu" Disney miał nie lada wyzwanie, by stworzyć coś co jej dorówna. Ale "Moanie" się udało.
Do mnie "Moana" trafia nawet bardziej niż "Kraina Lodu". Dlaczego? Może dlatego, że uwielbiam tropikalne klimaty, malutkie wysepki, ocean, legendy, morskie stworzenia.Bardziej też odpowiada mi morał bajki - wzruszający i mądry, oraz typ bohaterki - wojowniczki.
Nie ma co jednak porównywać tych dwóch produkcji bo obie zasługują na ogrom uznania. Cieszę się jednak, że Disney zdecydował się na stworzenie głównej bohaterki, która będzie dorównywała odwagą Pocahontas czy Mulan. Osobiście bardziej preferuję disneyowskie wojowniczki niż księżniczki choć te drugie też mają w sobie dużo uroku. ;)
"Moana" obfituje w przepiękne krajobrazy i animowany ocean, który jest tak realny, że po seansie ma się ochotę po prostu.. rzucić wszystko i wyjechać gdzieś na koniec świata. Główna bohaterka urzeka ale drugoplanowe postacie również są godne zapamiętania - Maui, babcia Tala czy kogut Heihei.
Disney jak zwykle obdarowuje nas dużą dawką typowego dla siebie humoru i kilkoma świetnymi, ckliwymi scenami. Oprócz tego "Moana" jest też świetną animacją przygodową, gdzie z zapartym tchem obserwuje się dalsze losy Moany i Maui'ego. Na duży plus zasługuje fakt, iż nie ma tu ani wątku miłosnego, ani wątku typowego, złego charakteru. Zło w tej bajce ma bardziej wymiar duchowy, co sprawia, że wszystko nie jest tak do końca oczywiste.
Soundtrack jak najbardziej trzyma poziom, wszystkie piosenki są fajne, wpadające w ucho.

Oglądałam bajkę w obu wersjach językowych i niestety w tym przypadku ze smutkiem - bo kocham polski dubbing, muszę przyznać, że wersja angielska jest lepsza. Przetłumaczone na polski piosenki nie robią już takiego
wrażenia jak te po angielsku - co jest oczywiście winą tłumaczenia. Zaskoczyło mnie też to, że promocja "Moany" w Polsce była bardzo skromna w porównaniu z tą jaka towarzyszła "Krainie Lodu". Nie wiem czym spowodowane jest takie zaniedbanie ale mam wrażenie, nie nasi dystrybutorzy wyjątkowo mało serca włożyli w tę bajkę.

Mimo to, "Moana" zasługuje na ocenę 10, bo po prostu chwyta za serce.