Pierwsze dwa odc. całkiem fajne. Kolejne to już typowy Netflix ze swoimi zagrywkami lewackimi typu : murzynka wypowiadająca słowa "biali faceci wpadli w szał bo stracili kontrolę" ale ostatni odcinek to festiwal glupoty.:

1Turek jedzie autem i dostaje ataku i jeep się zawiesza na barierce więc ekipa idzie dalej pieszo mimo tego, że jest tam chyba z 6 osób i łatwo mogli by go zepchnąć

No nic, poszli z buta

2 w tym czasie Sylvie z ekipą dojechali do bramy co się automatycznie zamyka i Włoch postanowił zostać i trzymać przycisk - nikt nie wpadł na pomysł żeby zepsuć silnik bramy, odciąć zasilanie, zaklinować ja czy nawet użyć sznurówek i jakiegoś patyczka/kamienia/plastiku do zablokowania przycisku w pozycji open!!!

Zamiast tego Sylvie skazuje Terenzio na śmierć mimo tego że wszyscy żyją tylko dzięki niemu!

3. Ekipa Turka dochodzi inną drogą do bramy pod napięciem.
Kolejny problem.
5 metrów od bramy stoi Ził ale Jakub odradza korzystanie z niego bo nie ma kierownicy XD
Zamiast tego wszyscy się rozbierają i rzucają ciuchy na drut kolczasty zamiast wykorzystać plandekę z ziła lub wykładzinę z wygłuszenia!

Ten serial jest nadludzko głupi! Ludzie dający oceny 9-10 chyba wyłączyli totalnie myślenie!

No i chyba benzyna miała już być popsuta?

To zależy czy akurat to pasuje scenarzyście czy nie?
;)

Faktycznie!

dokładnie mam takie samo wrażenie byłoby nawet nieźle gdyby nie takie debilne, bezmyślne zachowania i jakieś krzywe akcje typu wywalić Turka bo rozciął brzuch już i tak martwego gościa.. nie ważne, że facet ma stalowe nerwy i ratuje sytuacje pod presją........ do tego  tam się roi od dziwnych schiz rasistowskich. ciągle komentarze dotyczące pochodzenia bohaterów...

Sylvie zostawiła zaklinowała turka bo obawiała się, że ucieknie przez co druga ekipa nie miała by jak przekechać, o przycisku była mowa, że jest on specjalnie zaprojektowany, co znaczy, że był na wykrywanie linii papilarnych, a wyłączenie zasilania takiego mechanizmu w 10 minut jest co najmniej prawie nie możliwe

"lewackimi" ...i wszystko o sobie już powiedział :) pis z tobą

PiS PE O jedno zło

Serio oni musieli się cały czas kłócić? Chwilami nie dalo się tego oglądać

Jak nie mogę czegoś oglądać, nie daję 7ki ;)

xD masz rację, jak mogli nie podejść racjonalnie do końca świata? i robić wszystko zgodnie z zasadami jing-jang,

Dobrze, że nie sugeruje się takimi idiotycznymi komentarzami bo ominąłby mnie fajny serial.

Stary, a oglądaj sobie na zdrowie. Ja rozumiem doskonale że są tacy co słuchają jazzu, i tacy którzy słuchają bajer full.

I jedno i drugie to katorga dla uszu. Tylko ten pierwszy jest dla snobów. A serial super. I Dukaja docenili. Serce puchnie z dumy. Od dzisiaj oglądam tylko belgijskie produkcje ;)

Dukaja czytałem, nawet mam na półce pustaka pod tytułem Lód, i niestety nic poza tym. Nie czytałem go więcej bo ten Lód właśnie, bardzo mnie wynudził, choć szanuję za historię, i swój styl.

Od "Lodu" się parę razy odbiłem, czytałem na raty, ukończyłem na oparach wytrzymałości. "Perfekcyjnej niedoskonałości" też nie zmogłem. Z lżejszych rzeczy mogę polecić zbiór opowiadań "Xavras Wyżryn", stare ale jare. Jak podejdzie, to "Inne pieśni" i wreszcie cyberpunkowy "Czarne Oceany". Co do innych dzieł to się nie wypowiadam. Dodam jedynie, że "Inne Pieśni" czytałem dwa razy, podobnie zresztą jak trylogię husycką ;) Po prostu jak się zaakceptuje konwencję to naprawdę fajnie się czyta. Aha, sztandarowe "Złota galera" czy "Katedra" mi nie podeszły jako zbyt wydumane. BTW polecam Janusza Zajdla np. "Cylinder van Troffa" czy "Paradezję". Co do serialu to żartowałem, nie jest zły ale ze sci-fi to na razie ma wspólną jedynie neutronową zagładę. Może drugi sezon mógłby pójść w kierunku post-human ale nie sądzę by wysupłano budżet porównywalny z "Alita battle angel" - bo tak sceneria oryginału mogłaby się prezentować jak na moje.

Ostatnio czytam coraz mniej fantastyki, Lód męczyłem miesiąc, z nowszych rzeczy rewelacyjny jest Sanderson i jego Droga Królów i Słowa Światłości. A Trylogię Husycką czytałem chyba z cztery razy, nie licząc godzin z rewelacyjnym słuchowiskiem, to moje ulubione książki, mimo że warsztatowo, literacko czytałem lepsze np. Bracia Karamazow. Zauważyłem że gust mi się trochę znienił, ostatnio czytam dużo reportaży.

Sanderson, powiadasz? Nie czytałem ale widzę, że jest na Legimi to zaryzykuję i sobie ściągnę. Pozdrawiam. P.S.: A słuchowisko rzeczywiście rewelacja. Też ze dwa razy zdążyłem odsłuchać ;)

To chyba twój pierwszy serial w życiu, bohaterowie tego serialu podejmują lepsze decyzje od geniuszy w większości serialach

zgadzam sie... geniusze powyzej czepiaja sie wszystkiego - ale nikt nie wpadł na pomysł z nocą polarną czy bunkrem atomowym - dla mnie najwieksze niedopatrzenie ...ale to wciąż tylko serial i na tle innych wciąż sie broni.

Serial jest głupiutki, ale widziałem gorsze. Jakoś to oglądam, może dlatego, że mam słabość do sf. Szkoda, że to sf należy do tych najdurniejszych, pod każdym względem.

Więc polecam serial Expanse, a tak szczerze to ciężko znaleźć słabsze seriale niż ten, to już naprawdę trzeba szukać, albo mieć to NIEszczęście

Też mam słabość do sf i dlatego tego nie oglądam.

Idea całkiem niezła, bo napisana przez genialnego Polskiego pisarza: Jacka Dukaja. Poza tym jednak, nie spodziewam się, by cokolwiek więcej było z nim wspólnego w tym serialu (poza ideą).

Dałem radę obejrzeć tylko dwa odcinki i zgadzam się całkowicie - takich bzdur dawno nie widziałem