Serial wzorowany jest na motywach książki Mesjasz mało znanego ale znakomitego pisarza Zbigniewa Szczodraka pochodzącego z Kielc.Po obejrzeniu pierwszego odcinka rzuca się to bardzo ponieważ Szczodrak podobnie wiele scen opisał w książce.Kto nie czytał niech przeczyta chociaż jest momentami mało wciągająca jak ten serial.

Dziękuję za info, sprawdzę. Tematyka religijna nie jest mi jakoś bardzo bliska. Ale właśnie te aspekty wokół głównego wątku są szalenie interesujące.

Serio? Ja tu widzę tylko krytykę Rosji i Palestyny. Wszystko co robią państwa takie jak USA czy Izrael nawet jeżeli jest bestialskie to albo jest to "wypadek przy pracy" albo uzasadniane większym dobrem.
Czytając komentarze zaczyn się zastanawiać czy tylko ja słuchałem ze zrozumieniem oryginalnych dialogów?
Ten serial to typowe dla ostatnich lat amerykańskie JAPM.

Jeśli masz rację to źle zrozumiałem przekaz. Oglądałem z lektorem.

Sęk w tym, że tu nie ma przekazu. Może i jakiś miał być ale go nie ma.
Ja obejrzałam film z podpisami i wydaje mi się, że mimo wszystko bliższy prawdy jesteś Ty. Serial może nie krytykuje polityki USA czy Izraela ale bądź co bądź ukazuje Palestyńczyków jako prawdziwych bohaterów lub ofiary brudnych gier toczących się na szczytach władzy. Jibril niewinny, ofiarny, odważny, jego przyjaciel brakuje mu siły aby się przeciłstawić ale jego serce jest dobre.
Czyta małego księcia. Po ludzku boi się bezwzględnej siły. W chwili próby dokonuje właściwego wyboru.
No i sam "Mesjasz" oszust lub nie dotyka serc ludzi, nie można wobec niego pozostać obojętnym. Nie zależnie od tego czy okaże się dobry czy zły jest silny, słuchają go mali i wielcy świata, przyjaciele i wrogowie.
Oprócz wiodącej roli Palestyńczyków, w serialu nie mało topornej poprawności związanej z płcią.
Z jednej strony mi to odpowiada, z drugiej jest to dość powierzchowne.
Pomysł świetny pełen potenciału, niestety został on zmarnowany.